czwartek, 10 grudnia 2020

 No koniec tego byczonka, ostatni wpis (kontraktowy:)) z sierpnia, więc wystarczy. Ostatnio dużo kart na biurku, tutaj talia na Kickstarter od Maxa Parelli z moim pudełkiem i pleckami. Karty świetnie zaprojektowała Ksenia Harlequin. Skoro tytuł talii dotyczył imperium, wymyśliłem sobie dwugłowego orła na styl tego z monarchii austro-węgierskiej i cały design jest utrzymany w habsburskim, trochę klasycystycznym stylu. Z dwóch okładek, wydawca wybrał tą stojącą z dużym orłem.
Talię można zamówić już w styczniu TUTAJ


poniedziałek, 31 sierpnia 2020

33. STARCZY CZYLI ZAKOŃCZENIE

Dzisiejszym artykułem kończę poradnik freelancera - ilustratora. Starałem się rzetelnie przekazać wszystkie ważne - według mnie kwestie, dotyczące specyfiki zawodu wykonywanego w ten oryginalny (jeszcze) sposób. Wiedza, a w zasadzie wiedza wynikająca z doświadczenia była podstawą tych artykułów, mam świadomość że niektóre z nich szybko się zdezaktualizują (np. te dotyczące prawa, sprzętu czy oprogramowania), ale aby zamknąć tematykę, uznałem że trzeba o tym napisać.
Dziś na zakończenie będzie krótkie podsumowanie całości, ujęte w kilka porad, to przypomnienie najważniejszych spraw dotyczących pracy freelancera.

Jeśli przeczytałeś już któryś z poprzednich artykułów to zapewne  pierwsze kroki w branży ilustratorskiej masz już za sobą. Jeśli sondowałeś/aś rynek to z pewnością zauważyłeś/aś już, że masz sporą konkurencję. Nie piszę tylko o naszym rynku - oczywiście jest ona duża, ale nie ma porównania z rywalizacją freelancerów na świecie. Rywalizacją o zlecenia ma się rozumieć. Duża konkurencja, która sprząta ci sprzed nosa najlepsze oferty proponując niskie ceny nie napawa optymizmem, więcej - często powoduje kryzysy zawodowe, które potrafią zniechęcić do pracy. Co zatem potrzebujesz aby utrzymać się w zawodzie?

1. Portfolio - bez niego "ani rusz". Jeśli chcesz zostać ilustratorem to musisz mieć co pokazać potencjalnym klientom. Jeśli nie masz prac którymi możesz się pochwalić, to poświęć miesiąc bądź dwa na to aby takie prace zrobić na potrzeby portfolio - przecież potrafisz. Uzupełniaj je na bieżąco dodając aktualnie wykonane zlecenia, z czasem będziesz miał w pełni zawodowe portfolio. Wybieraj tylko najlepsze swoje prace.



2. Czas pracy - podstawą pracy wolnego strzelca jest dobra organizacja czasu pracy, powinieneś wiedzieć że czasy lenistwa należą już do przeszłości. Wyeliminuj do minimum wszelkie czynniki rozpraszające aby móc skupić się na pracy. Nie masz kierownika więc sam nim zostań i motywuj się do pracy. Jeśli chcesz obejrzeć serial, pograć w gry czy pośmiać się z  TikToka to zrób to po pracy. Ustal sobie czas na robotę i czas na odpoczynek.

3. Ogłaszaj się - rozsyłaj oferty zgodne z estetyką twojej pracy tam gdzie tylko możesz, do wydawnictw, do agencji ilustratorskich. Załóż konto na UPWORK, GURU czy innym portalu z pracą dla freelancerów. Stwórz profil zawodowy w mediach społecznościowych. Im więcej ludzi zobaczy twoje prace tym lepiej.

4. Przygotowuj oferty starannie - pod klienta, nie wysyłaj projektu krzesła wydawnictwu literackiemu. Pisz poprawną polszczyzną, zwięźle i na temat. Nie wysyłaj ofert w postaci szablonów ściągniętych z sieci, bo jeśli ty nie traktujesz klienta poważnie to wcześniej czy później otrzymasz to samo drogą zwrotną.

5. Cierpliwość - nie załamuj rąk kiedy skrzynka e-mailowa zieje pustką a telefon milczy. Praca freelancera polega na stałym poszukiwaniu zleceń, nie dziś - to jutro, nie jutro - to pojutrze. Skoro włożyłeś/aś już tyle pracy w przygotowanie portfolio to nie pozwól, aby przeszkodził ci w tym drobiazg w postaci tygodnia wolnego. Taki czas można świetnie wykorzystać na doskonalenie warsztatu czy zrobienie czegoś fajnego do teczki.

6. Dobrze poukładany grafik prac - to podstawowa umiejętność koordynacji zleceń. Jeśli będziesz miał ich kilka to pracuj w kolejności. Przy określaniu czasu na wykonanie zlecenia, mów klientowi że będzie to trwało 2 dni dłużej - z doświadczenia wiem, że zawsze może wypaść coś w najmniej oczekiwanym momencie. Lepiej wykonać zamówioną pracę wcześniej niż potem tłumaczyć się ze spóźnienia, bo wygląda to nieprofesjonalnie.



7. Uważnie słuchaj lub czytaj oczekiwań klienta. Jeśli zrobisz to niedbale to źle oszacujesz czas swojej pracy a tym samym swoje honorarium. Nie ma nic gorszego niż zrobienie pracy do połowy a potem robienie jej od początku bo pomyliło się wymiary lub pominęło jakiś szczegół. 

8. Nie bój się rozmawiać o pieniądzach. Stawaj z klientem w relacji jak równy z równym a nie parobek z suwerenem. Dopóty nie zostaniesz profesjonalistą dopóki nie uświadomisz sobie że ty i klient, wyświadczacie sobie usługę OBUSTRONNIE a nie jeden robi drugiemu łaskę. Nie bój się negocjować ceny i nie obrażaj się za prośby obniżenia stawki. 

 Jeśli zrobisz jeden rysunek dla zleceniodawcy a ten później zamówi ich 5 to obniż troszkę cenę. I tak ci się opłaci, bo czasu który przeznaczysz na duże zlecenie nie stracisz na szukanie pracy. A u klienta być może zaplusujesz i złoży kolejne zamówienia.

  Rozmowy na tematy finansowe szybko dadzą ci wiedzę i niezbędne doświadczenie w zakresie wyceny prac i stawek rynkowych.



9. Praca - Nie wydawaj od razu fortuny na polichromosy za 1500zł czy Wacoma za 11000zł. Dobry sprzęt nie zrobi z ciebie automatycznie dobrego ilustratora. To można osiągnąć tylko i wyłącznie ciężką i systematyczną pracą. Powie ci to każdy kto ma doświadczenie w branży. Sprzęt jest oczywiście ważny, ale to nie on jest odpowiedzialny za proces twórczy tylko twoja głowa, ręce i odrobina samozaparcia. 

10. Zabezpieczaj się umową o dzieło, aby nie zostać oszukanym. Nigdy nie zaczynaj pracować, kiedy nie mając podpisanej umowy na biurku. Chyba że masz zaufanego klienta, którego jesteś pewien.

i to chyba już wsztystko. Dzięki! 

Artur

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

niedziela, 30 sierpnia 2020

32. ALTERNATYWY 4 CZYLI TABLETY NIE DO KOŃCA GRAFICZNE cz.2

MICROSOFT

  Microsoft oferuje kilka modeli tabletów będących narzędziem dla grafików i ilustratorów. Wszystkie urządzenia mają formę laptopów z dotykowymi ekranami i wszystkie oparte są na systemie Windows 10. Modele MS mają też większe wyświetlacze niż konkurencja - posiadają 13 calowe matryce. Pierwszym z omawianych modeli jest "Microsoft Surface Pro 7". Jest to sprzęt specyficzny, przydatny tym którzy potrzebują najcieńszego i najlżejszego urządzenia, na którym można uruchomić pełną wersję programu Photoshop,lub Illustrator. Artyści szukający doskonałych wrażeń z rysowania i malowania będą raczej zawiedzeni - na iPadzie Pro czy Samsungu zrobią to dużo lepiej.  Jeśli jednak zajdzie potrzeba stworzenia grafik wektorowych, Illustrator na Surface Pro 7 znacznie lepiej poradzi sobie z tym niż konkurenci. Urządzenie jest niestety drogie, z resztą jak wszystkie produkty Microsoftu - kosztuje około 3000-3500zł.
 "Microsoft Surface Pro X" jest trochę podobny do Surface Pro 7 - to tablet z systemem Windows 10 i łatwo zamienia się w laptopa po podłączeniu klawiatury, która jest prawie identyczna z Surface, ale po wyciągnięciu klawiatury i podpórki, pod wieloma względami jest bliżej iPada Pro niż Surface. Prawdziwa różnica między Surface X a Surface Pro jest jednak głęboko ukryta. Główna linia Surface Pro wykorzystuje procesor Intel Core - chipy 10.generacji, natomiast Pro X zaopatrzone jest w procesory używane w telefonach - Qualcomm Snapdragon. Zapewnia to znacznie dłuższą żywotność baterii niż Surface Pro 7 - Microsoft określa czas jako „cały dzień” - ale z mniejszą wydajnością i możliwością wystąpienia usterek, ponieważ większość głównych aplikacji kreatywnych została dostosowana do układów Intela. Niestety cena urządzenia zaczyna się od 5000zł.


Zaletami tabletów Microsoftu są:
- duży ekran - 12-13 cali.
- bateria do stylusa starczy na rok pracy.
- bardzo wydajna bateria urządzenia.
- brak input-lagów.

Do minusów zaliczyć trzeba:
- bardzo wysoką cenę.
- urządzenie szybko się nagrzewa.
- w słoneczny dzień na dworze - do pracy w zasadzie bezużyteczny.

Tablety Microsoft działają oczywiście na systemie Windows 10, więc oprogramowanie będzie takie jak w zwykłym pececie, z tą różnicą że muszą posiadać obsługę cyfrowego pióra. Z oczywistych będzie oczywiście pakiet ADOBE, najtańszą i najbardziej uniwersalną opcją będzie wykupienie licencji ADOBE PHOTOSHOP ELEMENTS 2020 za 275zł. Znakomitym narzędziem będzie darmowy COREL PAINTER ESSENTIALS lub PAINT SHOP PRO. W tym środowisku dostępny jest także, omawiany przy okazji programów na Androida - program SKETCHBOOK AUTODESK. Programów graficznych w środowisku Windows jest ogromna ilość, na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.

APPLE

  Na koniec zostawiłem produkt Apple'a - najpopularniejszy ze względu na oprogramowanie i chyba najbardziej poszukiwany przez artystów. W zasadzie już iPad 2018 pozwalał na komfortową pracę ze stylusem a to ze względu na dodanie w tej wersji wsparcia Apple Pencil. Odnowione przez producenta urządzenie można kupić na oficjalnej stronie Apple już za 1300zł - oczywiście w pełni funkcjonalne i roczną gwarancją. iPad 2018 nie powalał sprzętowo - zaopatrzony w matrycę o wielkości 9.7 cala, posiada 2GB pamięci RAM i opcjonalnie 32 lub 128 pamięci Flash. Kolejnym wartym uwagi produktem jabłka jest następca - iPad 2019 nazywany też iPadem 10.2 również chwalony przez artystów za świetną współpracę z apple'owskim piórkiem. Wyposażony w lepszy procesor niż poprzednik, 3GB RAMu i tak samo jak poprzednik 32 lub 128 pamięci Flash. iPad 2019 jest nadal sprzedawany w oficjalnej dystrybucji koszt jego zakupu to 1699zł. Ale w promocji można znaleźć tańsze oferty. Moim zdaniem jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny to iPad 2019 jest na chwilę obecną najrozsądniejszym rozwiązaniem.

 Idąc dalej, jeśli ktoś ma więcej pieniędzy to może pomyśleć o urządzeniu iPad Air 2019, ma ono lepiej odwzorowujący kolory wyświetlacz RETINA. Najtańszego Air'a z pamięcią 64GB kupimy za 2400zł.

 Linia iPad PRO jest najbardziej pożądaną ale też najdroższą możliwością. Model PRO ukazał się już pod koniec 2015 roku i od początku wspierany był przez Apple Pencil. Kolejne trzy generacje ukazujące się na rynku różniły się: wielkością matrycy (od początkowych 9.7 cala aż do 13 cali w edycji tegorocznej) oraz parametrami baterii, procesora oraz pamięci. Cena nowego iPada PRO, waha się w zależności od parametrów od 4000 do 9000zł. Ceny sprzętu odświeżonego lub używanego zaczynają się od 1800zł.


Żeby nie było zbyt "różowo" - trzeba pamiętać że w przeciwności do Samsunga, piórko nie jest sprzedawane wraz z tabletem. Są dwa rodzaje piórkowych systemów jabłka: - 

Apple Pencil 1 zgodne z:
iPadem Air (3. generacji)
iPadem mini (5. generacji)
iPadem (6. i 7. generacji)
iPadem Pro 12,9 cala (1. i 2. generacji)
iPadem Pro 10,5 cala
iPadem Pro 9,7 cala

oraz

Apple Pencil 2 zgodne z:
iPadem Pro 12,9 cala (3. i 4. generacji)
iPadem Pro 11 cali (1. i 2. generacji)

Apple Pencil 1 kosztuje 429zł AP 2 to koszt 619zł
Jeżeli posiadasz iMaca lub MacBooka i zakupiłeś/aś dodatkowo iPada lub iPada PRO to, dodatkowym bonusem będzie MacOS Catalina a konkretnie funkcja Sidecar, którą Apple wprowadziło z zapowiadaną aktualizacją systemu swoich komputerach. Konkretnie jest to możliwość połączenia bezprzewodowo iPada z Mac'em, na takiej samej zasadzie jak tablet ekranowy. Tablet jest rozpoznawany, jako dodatkowy monitor na którym można rysować i korzystać z programów zainstalowanych na komputerze, takich jak Photoshop czy Illustrator.

Oprogramowanie MacOS to przede wszystkim PROCREATE firmy Savage Interactive. Program ten jest przez artystów uznawany wręcz jako wzorzec funkcjonalności i wygody pracy. Program kosztuje zaledwie 10$ i będą to pieniądze dobrze wydane, które pewnie szybko się zwrócą.
ADOBE PHOTOSHOP SKETCH to kolejna appka warta uwagi. Program oferuje w zasadzie wszelkie możliwości profesjonalnej pracy na iPadzie. Z innych polecanych pozycji wymienię CONCEPTS który kierowany jest bardziej do designerów niż malarzy, oczywiście jest też SKETCHBOOK od Autodesk:), PIXELMATOR czy AFFINITY DESIGNER.

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

piątek, 28 sierpnia 2020

31. ALTERNATYWY 4 CZYLI TABLETY NIE DO KOŃCA GRAFICZNE cz.1

 Tablety graficzne omawiane ostatnio, jako nowoczesne narzędzie ilustratora dominują dziś na rynku. Przyspieszają pracę, pomagają uzyskać efekty niedostępne przy pracy analogowej oraz nasze obrazy są od razu są w postaci cyfrowej. Czy tablet graficzny to jedyne narzędzie tego typu? Okazuje się, że nie. Coraz częściej graficy i ilustratorzy korzystają ze zwykłych tabletów (niegraficznych), które wraz z rozwojem technologicznym zyskują nowe możliwości. Oprogramowanie na androida umożliwia rysowanie nawet na zwykłym telefonie, ale niestety takie rysowanie nie spełni kryteriów które zadowolą profesjonalistę.

Na chwilę obecną, w batalii rynkowej biorą udział cztery firmy - prekursor czyli Apple, stale go ścigający Samsung, firma Microsoft oraz od niedawna - Huawei, który też chce mieć jakiś udział w podziale tortu.

HUAWEI
  Zaczynając od tego ostatniego można powiedzieć, że Huawei już od modelu MediaPad M2 umożliwał rysowanie stylusem. Jednak mała moc obliczeniowa powodująca input-lagi w zasadzie uniemożliwiała sprawną pracę. Huawei w dwóch kolejnych odsłonach swojego produktu zrezygnował z możliwości rysowania, powrócił do niego w modelu "MediaPad M5 10 Lite" i to był powrót bardzo udany. To urządzenie świetnie nada się dla kogoś kto rozpoczyna swoją przygodę z cyfrowym rysunkiem, ale przy uzyskaniu pewnej wprawy może też stanowić pełnoprawne narzędzie do pracy. Tablet jest dobrze wykonany, posiada ośmiordzeniowy procesor Kirin 960, 4 lub 3 GB RAM, 64 lub 32 GB pojemności i bardzo dużą baterię 7500mAh. W zależności od wersji tablet można kupić w cenie 1350zł lub 1150zł. Rysik do urządzenia o 2048 stopniach nacisku można kupić za 170zł. Ceny używanych MediaPadów M5 zaczynają się od 700zł.
 Zalety urządzeń Huawei:
- niska cena
- laminowany wyświetlacz
- mocna bateria
- proporcje 16:9
Wadami są:
- input-lagi (niewielkie)
- mniejszy komfort pracy niż konkurencja.


SAMSUNG
  Kolejnym omawianym produktem będzie linia tabletów Samsunga. Pierwszym tego typu urządzeniem, które nadawało się do profesjonalnej pracy był "Samsung Galaxy Tab S3" którego pierwsze egzemplarze ukazały się w 2017 roku. Stworzony na podobieństwo iPada Pro, oferuje nie tylko duży ekran AMOLED o lubianych proporcjach 4:3, ale też bardzo wydajne podzespoły i wsparcie dla rysika S-Pen. Jego parametry to: czterordzeniowy procesor Kryo, 4GB pamięci RAM i 32 GB pojemności, bateria o pojemności 6000mAh. Do Tabletu dołączany był stylus S-Pen o 4096 poziomach nacisku, który do działania nie potrzebował baterii. Dziś nowego S3 kupić jest dość ciężko, jego cena to około 2300zł. Używany sprzęt można kupić na portalach aukcyjnych w cenie 1200-1400zł.
Kolejny Model "Samsung Galaxy Tab S4" różnił się od poprzednika lepszym ekranem i lepszymi parametrami jednak posiadał podobną responsywność co S3. Kolejna odsłona produktu o oznaczeniau S5 nie nadaje się do rysowania ponieważ tablet nie posiada wsparcia piórka S-Pen.
Dopiero w modelu "Samsung Galaxy Tab S6" firma "uśmiechnęła się" do artystów przywracając możliwość rysowania. S6 posiada ośmiordzeniowy procesor Kryo, 8 lub 6GB RAM, 128 lub 256 GB pamięci Flash, rozszerzalne do 512 GB i szybko-ładowalną baterię o pojemności 7040mAh. Tablet posiada w zestawie pióro S-Pen które jest ładowane indukcyjnie.
Ogólnie rysowanie na tabletach Samsunga wydaje się bardzo dobre. Samsung korzysta z technologii firmy Wacom, więc pióro ma dobry rodowód. Samsung Galaxy Tab S6 w maksymalnej konfiguracji można dziś kupić za około 3800zł. W konfiguracji niskiej - za około 2600zł. Jest jeszcze Galaxy Tab S6 Lite które kupisz za 1600zł jednak trzeba pamiętać że jest to praktycznie zupełnie inne urządzenie - z innym wyświetlaczem, parametrami i innym stylusem. Oczywiście daje możliwość wygodnej pracy, ale nie tak komfortowej jak pełny SGT S6.
Jeśli chodzi o wyszczególnienie zalet i wad to podobnie jak w przypadku produktu Apple, linia Samsunga jest praktycznie doskonałym narzędziem do rysowania. Preferencje indywidualne zadecydują o wyborze urządzenia - oprogramowanie, wygląd a może parametry.


Zarówno sprzęt Huawei jak i Samsunga pracują w środowisku Android, najpopularniejsze aplikacje służące do rysowania na takim systemie to: 

INFINITE PAINTER (darmowy/13$) Chyba największy konkurent apple'owego Procreate, program posiadający mnóstwo przydatnych funkcji których opisanie wymagałoby osobnego artykułu. Obowiązkowy punkt androidowego ilustratora.
IBIS PAINT (darmowy/pełna wersja 4.99$) Posiada obsługę warstw, około 150 różnych pędzli, jeśli chodzi o Androida to jeden z najbardziej zaawansowanych programów graficznych.
ARTFLOW (darmowy/pełna wersja 4.99$) Dostępnych jest 70 pędzli, także obsługuje warstwy. Możliwe jest zapisywanie plików w formatach JPG, PNG i PSD.
ADOBE ILLUSTRATOR DRAW i PHOTOSHOP SKETCH (darmowy/53.99 za miesiąc). Obydwa programy współpracują ze swoimi starszymi braćmi komputerowymi, możliwe jest zatem eksportowanie plików do popularnych formatów Adobe. Oba programy posiadają wiele znanych z Photoshopa funkcji.
DOTPICT (darmowy/4.99$) Program skierowany głównie do miłośników tworzenia grafiki pikselowej.
MEDIBANG PAINT (darmowa) To najlepsza aplikacja która nic nie kosztuje a w zamian oferuje naprawdę przyzwoite możliwości pracy. Posiada sporo pędzli. Możesz ją pobrać na urządzenia mobilne, komputery Mac i Windows. Wszystkie mają funkcję zapisywania plików w chmurze, co pozwala rozpocząć pracę w jednym miejscu i w łatwy sposób przenieść ją na inną platformę.
LAYER PAINT (2.99$ - 6.99$) Aplikacja ta to jedna z bardziej wszechstronnych aplikacji do rysowania na liście. Ma mnóstwo funkcji, w tym obsługę nacisku pióra, obsługę PSD (Photoshop) i tryb warstw. Obsługuje nawet skróty klawiaturowe, zakładając oczywiście że klawiaturę masz podpiętą:)
SKETCHBOOK (darmowa) Sketchbook firmy Autodesk to dość leciwa aplikacja. Jest ceniona przez androidowych rysowników, ma również przyzwoity zestaw funkcji. Będziesz miał/a dziesięć pędzli. Każdy pędzel można dostosować do własnych potrzeb. Do użytku są trzy warstwy i sześć trybów mieszania, powiększenie 2500% i symulowaną czułość na nacisk. Wersja PRO oferuje też ponad 100 dodatkowych typów pędzli, większą liczbą warstw, większą liczbą opcji mieszania i innych narzędzi.  Ostatnie aktualizacje zmieniły status apki na darmową, więc każdy otrzymuje wszystko z wersji pro za darmo. Potrzebujesz jednak konta Autodesk po 7-dniowym okresie próbnym.
ROUGH ANIMATOR (4.99$) Jest to aplikacja do rysowania, która na dodatek umożliwia tworzenie animacji.  Możesz narysować kilka obrazków klatka po klatce, a następnie połączyć ze sobą na końcu, aby stworzyć krótki film. Zawiera funkcje do sterowania liczbą klatek na sekundę i rozdzielczością, a także kilka prostych narzędzi do rysowania. Gotowe projekty można eksportować jako pliki GIF, wideo QuickTime lub jako sekwencję obrazów. 

                                                                           C.D.N

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

środa, 26 sierpnia 2020

30. CYBEROŁÓWEK CZYLI TABLET cz.2

Wybór tabletu graficznego to dość skomplikowana sprawa, moim zdaniem warto mieć oba rodzaje urządzenia, tj. tablet klasyczny i tablet z ekranem. Wtedy będziesz miał/a rozeznanie który tablet bardziej będzie ci pasował - w zależności od rodzaju wykonywanych zleceń czy też do osobistych preferencji.

  Ważną kwestią pozostają też konkretne parametry tabletu. Najważniejszymi z punktu widzenia ilustratora wydają się cztery z nich. Pierwszy to dokładność rysika. Podaje się ją w dziesiętnych bądź setnych częściach milimetra. Dobry tablet graficzny powinien wyróżniać się dokładnością wynosząca minimum 0,5 mm. Bardzo dobrą wartością będzie z kolei 0,25 mm. Drugi parametr to liczba rozpoznawanych przez sprzęt poziomów nacisku. Tu zasada jest prosta – im więcej, tym lepiej. Za optymalną wartość uznaje się 2048 rozróżnianych poziomów nacisku. Wyjątkowo istotna jest też rozdzielczość, bo ma ona bezpośredni wpływ na odwzorowanie detali. Do w miarę komfortowej pracy rozdzielczość powinna wynosić przynajmniej 2000 lpi (linii na cal). Ostatnim elementem, bardzo istotnym zwłaszcza w malowaniu, speedpaintcie czy mazaniu, jest próbkowanie. Za standard przyjmuje się 200 punktów na sekundę. Im jest ich więcej, tym lepiej. Wyższa wartość to bowiem lepsze odwzorowanie ruchów.



 Wyżej wymienione aspekty to najważniejsze, na co powinieneś/aś zwrócić uwagę, wybierając tablet graficzny. Niemniej istotne okazuje się jednak kilka dodatkowych elementów, mających wpływ na komfort użytkowania oraz pracę. Należą do nich:
  Rodzaj rysika - niektóre z nich mogą wymagać ładowania, a obecność akumulatora lub baterii dodatkowo zwiększa masę piórka, co wpływa na komfort użytkowania.
  Wysokość odczytu – wartość tego parametru wyraża się w milimetrach. Określa on odległość, na jaką musimy zbliżyć rysik do powierzchni roboczej, aby sprzęt odczytał działanie. Standardowo wynosi ona około 10 mm.
  Rozpoznawanie kąta nachylenia piórka - co prawda nie wszystkie tablety mogą pochwalić się jego odczytywaniem, jednak nieco droższe modele to umożliwią. Zazwyczaj wynosi on 60 stopni. Przydaje się to szczególnie w trakcie cieniowania, czy delikatnego przechodzenia pomiędzy poszczególnymi kolorami. 
  Dodatkowo należy wspomnieć o dodatkowych przyciskach, obsłudze gestów pozwalających na przybliżanie i oddalanie obrazu a także odpowiednim oprogramowaniu. Są to już jednak sprawy indywidualne.

 Zastanawiałem się czy robić zestawienie popularnych modeli tabletów, bo przecież rynek tak szybko się zmienia. Może ograniczę się tylko do kilku przykładów aby dać rozeznanie osobom nie znającym tej tematyki. Rynek tabletów graficznych jest od dwudziestu kilku lat zdominowany przez japońskiego potentata - firmę WACOM. Koncern posiada kilka linii produktów, skierowanych do różnych odbiorców. Do części z nich dołączane jest oprogramowanie np. Corel Painter Essentials czy ArtRage. Do każdego tabletu jest dołączone piórko, dodatkowo w przypadku modeli z serii Touch interakcja z urządzeniem zachodzi przy pomocy gestów dłoni. Do każdego urządzenia dołączony jest sterownik dla systemów Mac OS X oraz Microsoft Windows. Tablety pracują również pod niektórymi wersjami Linuxa. Dostępnie obecnie modele komunikują się z komputerem za pomocą interfejsu USB lub Bluetooth.
Dziś rozróżniamy kilka linii modelowych tabletów Wacom:


Tablety klasyczne:
- seria Bamboo - kierowana do początkujących użytkowników.
- seria Intuos - kierowana do domowych użytkowników.
- seria Intuos Pro - kierowana do profesjonalistów.
Tablety ekranowe:
- seria Cintiq i Cintiq Pro

Tablety firmy Wacom cechuje najwyższa cena, ale rekompensuje to wysoka jakość wykonania, niezawodność i wręcz niezniszczalność tych urządzeń.

 Kolejnymi producentami tabletów graficznych są chińskie firmy HUION i X-Pen. Oferują one na naszym rynku pełną paletę urządzeń zarówno klasycznych jak i ekranowych w bardzo przystępnych cenach. To marki oferujące gwarancję na swoje produkty, które mają niezłe opinie wśród użytkowników. Szukając dalej, np. na Aliexpress można znaleźć produkty, które też czasem pojawiają się na naszym rynku. Są to tablety takich marek jak: BOSTO, Artisul czy Gaomon. To dość nowe firmy i raczej trzeba poczekać na opinie dotyczące tego sprzętu, a zatem też zachować ostrożność przy zakupie.


Od czasu do czasu pojawiają się konfiguracje różnych muzycznych indywidualności, które rozbłyskują nagle jak supernova, ale wirują tak szybko że siła odśrodkowa rozrywa je na strzępy. Lupine Howl - dwa lata istnienia i tylko dwa albumy. Ale za to jakie...


Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.


niedziela, 23 sierpnia 2020

29. CYBEROŁÓWEK CZYLI TABLET cz.1

Tablet - co to jest? Tablet graficzny, to bardzo wszechstronne urządzenie peryferyjne, które pozwala artyście pracować i tworzyć, w wygodny dla siebie sposób na komputerze. Urządzenie świetnie sprawdza się zarówno do rysowania, projektowania, jak i też do postprodukcji - np. w fotografii. Wystarczy, że podłączysz go do komputera (przewodowo za pomocą kabla USB lub bezprzewodowo), zainstalujesz odpowiednie oprogramowanie, jeśli jest taka potrzeba, i już możesz zacząć wykonywać obrazki, jakie tylko przyjdą ci do głowy. Korzystanie z tabletu graficznego to symulacja pracy ręki na kartce papieru, jest to więc dla artysty znacznie bardziej naturalne niż praca z myszką czy trackballem. Co więcej, ze względu na dodatkowe przyciski oraz funkcje, takie jak przypisywanie skrótów klawiaturowych, praca na tablecie graficznym jest znacznie szybsza. 
 Z pewnością zastanawiałeś/aś się już niejednokrotnie, jaki tablet graficzny wybrać, aby być zadowolonym z efektów pracy. W gruncie rzeczy nie jest to wcale takie łatwe, ponieważ dostępne na rynku modele zauważalnie różnią się od siebie pod wieloma względami. Już na wstępie warto wspomnieć, że tablet graficzny to dość ogólne pojęcie, pod którym kryją się dwa typy urządzeń.     
     Pierwszy z nich to klasyczny tablet graficzny z piórkiem rysikowym, którego powierzchnia robocza przypomina plastikową tabliczkę. Może być wyposażony w dodatkowe przyciski, jednak wcale nie musi. Drugi rodzaj urządzeń to tablet z dotykowym wyświetlaczem (ekranem). W czasie rysowania gwarantuje ten sam poziom precyzji, a na dodatek zapewnia dotykową obsługę oraz podgląd wykonywanych działań.



   Jak dobrać prawidłowo tego typu urządzenie? Zdecydowanej większości wystarczy klasyczny tablet graficzny. Dlaczego? Bo modele te są nie tylko przystępne cenowo, ale wyposaża się je we wszystkie możliwości i funkcje gwarantujące wygodną i sprawną pracę.  Dla kogo są więc modele wyposażone w ekran? Przede wszystkim dla osób, które nie chcą patrzeć w ekran monitora, aby móc śledzić swoje działania. Pierwsze kroki ilustratora, który zaczyna pracę na tablecie klasycznym mogą być deprymujące, ponieważ rysując nie patrzy się na rysowany obiekt tylko na ekran komputera. Nie dla każdego jest to rozwiązanie komfortowe. Oczywiście można się do tego przyzwyczaić, ale wymaga to nieco wprawy. Dla takich osób lepszym rozwiązaniem będzie tablet ekranowy. Sprzęt taki nawet nie zawsze wymaga podłączenia do komputerów, bo same pełnią funkcję samodzielnej jednostki. To najbardziej zaawansowane sprzęty, które pozwolą na wygodną pracę nawet w podróży, ale spośród wszystkich innych tabletów mają wadę w postaci wysokiej ceny, co może stanowić barierę dla początkujących.
 
  Tablety graficzne mają kilka ważnych parametrów, które trzeba wziąć pod uwagę planując zakup urządzenia.
  Po pierwsze - rozmiar. Wymiary tabletu graficznego odnoszą się do wielkości całego urządzenia. Przy ustalaniu tego parametru trzeba uwzględnić wielkość blatu swojego biurka bądź szuflady biurkowej. Mogłoby wydawać się, iż im większy tym lepiej. To nie do końca prawda, jednak zwiększanie rozmiarów urządzenia, co wiąże się z wyższą ceną, musi dać realne korzyści, gdyż sposób pracy takiego urządzenia może przekładać się na konieczność wykonywania większych ruchów po powierzchni tabletu. Do pracy, na przykład przy wektorowych logotypach czy z fotografiami, które oparte są często o lokalne, precyzyjne korekty, mały tablet graficzny będzie w zupełności wystarczający. 
  Po drugie - przestrzeń robocza. Jest ona nieco mniejsza niż rozmiary samego tabletu i to ona odzwierciedla powierzchnię monitora. Przy zakupie warto zwrócić uwagę, aby nie była przesadnie ograniczona. W czasie korzystania z ekranów o bardzo dużej rozdzielczości małe tablety mogą utrudniać wykonywanie bardziej precyzyjnych operacji, odnoszących się do małych fragmentów obrazka.



  Po trzecie - czułość nacisku pióra. Podstawowe modele tabletów oferują np. 4096 poziomy nacisku, parametr ten idzie w górę wraz z ceną urządzeń bo zaawansowane Wacomy mają nawet 8129. Czym jest czułość nacisku pióra? Umożliwia on rozróżnianie z jaką siłą użytkownik przyciska rysik do powierzchni tabletu, co jest niezwykle przydatne podczas używania pędzli. Warto przy tym pamiętać, że bardzo wysoka czułość jest niezbędna właśnie ilustratorom malującym lub rysującym w programach graficznych. 
  Wreszcie po czwarte - rozdzielczość. Rozdzielczość tabletów określa się poprzez parametr lpi (liczba linii na cal). Im większa ona jest, tym lepiej, gdyż daje większą precyzję odwzorowywania ruchów, w szczególności podczas mazania czy rysowania np. zakrzywionych linii.

                                                                        C.D.N

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.



czwartek, 13 sierpnia 2020

28. ZNÓW PORADY CZYLI WARSZTAT cz.2

Narzędzie nr 6: Aparat fotograficzny
Pisząc o materiałach referencyjnych, trzeba pamiętać o tym, że nie koniecznie musisz posiłkować się materiałami z internetu. Zawsze możesz stworzyć własną bazę - robiąc zdjęcia obiektów, krajobrazów, a nawet osób, które będziesz mógł/a wykorzystać w swojej pracy. Nie potrzebujesz do tego najnowocześniejszego aparatu. Raczej ważniejsza będzie w tym wypadku jego przenośność; po prostu coś do szybkiego uchwycenia obrazu lub sceny. W rzeczywistości aparat w telefonie jest idealny do tego celu, ponieważ jest łatwo dostępny i zawsze masz go w kieszeni. Jakość nie jest tu najistotniejsza ważne jest szybkie uchwycenie kształtu, barwy, formy... 

Narzędzie nr 7: Skaner o wysokiej rozdzielczości i drukarka
Skaner jest niezbędnym narzędziem tych ilustratorów, którzy obrabiają swoje szkice lub obrazki w komputerze. Skanery płaskie charakteryzują się rozdzielczością optyczną wynoszącą od 300×600 dpi do 7200×14400 dpi. Urządzenia te można spotkać w wersji czarno-białej lub kolorowej. Skanery dzielą się pod kątem zastosowanej technologii na CCD i CIS. Nie wchodząc głęboko w szczegóły ten pierwszy wykorzystuje lampy, soczewki, lustra i musi się nagrzewać a ten drugi używa systemu diod LED, działa od razu i jest mniej prądożerny. Kupując skaner warto wydać więcej i kupić sprzęt w formacie A3, nie każdy rysuje miniatury a dopiero potem powiększa je w komputerze, format  A3 jest często wykorzystywany przez artystów i skanowanie pracy w tym formacie na "dwa razy" w skanerze A4 nie zawsze daje pożądane efekty.


Drukarka przyda się głównie tym którzy szkicują lub robią rysunki obrysowe - do komiksów bądź kolorowanek. Jeśli zobaczysz na swoim rysunku jakieś błędy lub wady, można wtedy zrobić wydruk na drukarce na np. 20% nasycenia i narysować go od nowa. Do tego celu polecam drukarki laserowe (nawet czarno-białe). Toner starczy na długo i będzie znacznie tańszy niż ciągłe dokupwoanie cartridge'y do drukarki atramentowej.

Narzędzie nr 8: iPad lub tablet graficzny
Jeśli pracujesz w świecie cyfrowym, możesz technicznie tworzyć piękne ilustracje żadnych ołówków, ekierek czy aparatów w telefonie. Musisz jednak zaopatrzyć się tablet graficzny lub tradycyjny - np. iPad czy Samsung. Musisz też posiadać do nich odpowiednie oprogramowanie do tworzenia ilustracji. Tablety są niestety drogie jednak wysoką cenę rekompensują bardzo wydajnymi narzędziami do rysowania i ilustracji. Są przenośne, a aplikacje umożliwiają dostęp do nieograniczonej różnorodności -stylów, tekstur i kolorów pióra i pędzla. Kolejną wielką zaletą korzystania z tabletu jest możliwość całkowitego pominięcia fazy skanowania. Jeśli ostateczna wersja ilustracji wymaga jakiejkolwiek digitalizacji, wygodna może być praca od początku na iPadzie lub tablecie. Narzędzia tego typu postaram się opisać w osobnym artykule.




Narzędzie nr 9: Stylus
Jeśli zdecydujesz się pracować cyfrowo, rysik zwany stylusem pomoże ci w pełni wykorzystać możliwości iPada lub innego tabletu na którym można rysować. Stylus to urządzenie wskazujące w kształcie długopisu, którego można używać do rysowania na powierzchni tabletu. Używasz go tak jak długopisu, ołówka czy pędzla.

Narzędzie nr 10: Aplikacje i programy do ilustracji cyfrowej
Ponieważ ilustracja cyfrowa stała się dziś tak bardzo popularna, istnieje obecnie wiele aplikacji stworzonych specjalnie po to, aby rysowanie na tablecie za pomocą stylusa a było łatwe i przyjemne. Niektóre z najbardziej znanych aplikacji do ilustracji to Procreate, Adobe Photoshop Sketch i Paper.
Niezależnie od tego, czy pracujesz w świecie cyfrowym, czy z piórem i papierem, opanowanie kilku podstawowych narzędzi do tworzenia ilustracji książkowych pozwoli Ci rozwinąć własny, niepowtarzalny styl ilustracji.

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

środa, 12 sierpnia 2020

27. ZNÓW PORADY CZYLI WARSZTAT cz.1

 Od starożytnych malowideł jaskiniowych aż po książki naszych kochanych dzieci, ilustracja od dawna jest jednym z najpopularniejszych sposobów przekazywania pomysłów, idei czy historii na świecie. I chociaż niektóre prace ilustrowane zostały przyjęte z najwyższym szacunkiem w prestiżowych muzeach, ilustracja jest również uważana za jedno z najprostszych i najbardziej przystępnych hobby do codziennego uprawiania. Warsztat ilustratora to sprawa bardzo ważna, ale też bardzo indywidualna. Niezależnie od tego, czy rysujesz amatorsko do szuflady, czy też jesteś profesjonalistą/ką, myślę że te narzędzia ilustracyjne pomogą Ci udoskonalić twój warsztat. 

Narzędzie nr 1: Długopisy, cienkopisy i ołówki
Zacznijmy od podstaw. Popularność cyfrowych narzędzi i aplikacji jest dziś gigantyczna, ponieważ coraz więcej osób używa swoich piórek, "fotoszopów" czy tabletów graficznych, ale dobry długopis lub ołówek to prawdopodobnie jedyna rzecz, którą naprawdę potrzebujesz, aby móc rysować lub ilustrować. Chociaż długopisy i ołówki to proste narzędzia, to do wyboru jest ich nieograniczona ilość zarówno jeśli chodzi o rodzaje jak i markę. Może to wydawać się nieco zniechęcające, zwłaszcza wtedy jeśli dopiero zaczynasz przygodę z ilustrowaniem.
  Istotą doboru narzędzia tego typu stanowi przemyślenie stylu ilustracji książkowej, jaki chcesz opanować. Czy będzie on czysty i precyzyjny? Może wypróbuj zawsze ostry ołówek automatyczny. Szukasz czegoś bardziej wyrazistego i odważnego? Wypróbuj miękki ołówek lub cienki węgiel. Może się to wydawać proste, ale ważne jest, aby pamiętać o tym, że najlepszy długopis lub ołówek (lub pędzel!) jest ten, którym najlepiej ci się rysuje.

Oto niektóre z ulubionych narzędzi do tworzenia ilustracji które używam i polecam.

Ołówek automatyczny:
Staedtler MarsMicro 0.5 mm
Rystor Technic 0.5 mm
- (polska firma produkująca sprzęt naprawdę wysokiej jakości.)

Ołówek tradycyjny:
Faber-Castell 9000 - zestawy w różnych konfiguracjach.
Schemat - tak samo dobre jak te powyżej, ale polskie i tańsze.

Cienkopis/rapidograf:
Uni Pin Fine Line - 0,1 do 0,05



Narzędzie nr 2: Papier
Dla wielu ilustratorów nie ma nic bardziej ekscytującego niż świeży arkusz czystego papieru. Podobnie jak w przypadku wyboru odpowiedniego długopisu lub ołówka, wybór odpowiedniego papieru to po części nauka, po części technika. Czy chcesz czegoś jasnego i gładkiego do swoich wyraźnych szkiców ołówkiem, czy czegoś nieco bardziej szorstkiego i mocniejszego, aby pokazać fakturę twoich atramentowych arcydzieł? Może wystarczy ci szkicownik - tak aby mieć coś pod ręką kiedy wpadnie do głowy świetny pomysł na ilustrację? A być może nie ma to dla ciebie kompletnie żadnego znaczenia i kupujesz po prostu jakikolwiek kawałek papieru w markecie razem z pomidorami i pastą do zębów? 

Oto kilka moich ulubionych:

Szkicownik Canson A3 na spirali.
Szkicownik Leuchtturm A5 kratka
Papier A4 Maestro pastel


Narzędzie 3: Kalka kreślarska
Kiedy już opracujesz swój własny, unikalny styl ilustracji, kalka może być niezwykle pomocna. Kalka kreślarska to specjalny rodzaj papieru, który jest bardzo cienki i prawie przezroczysty. Po umieszczeniu jej na materiale referencyjnym, takim jak zdjęcia lub inne ilustracje, będziesz mógł/a odrysować bezpośrednio na niej. Ta praktyka może pomóc w lepszym zrozumieniu kształtu i formy oraz rozbić złożone obrazy na pojedyncze części. Niektórzy ilustratorzy i artyści używają również nieco mocniejszego półprzezroczystego papieru zwanego vellum do swoich ilustracji, aby uzyskać zwiewny, eteryczny wygląd.

Canson A4 90g

Darice 9"x12" - niestety zamówić można tylko przez Amazon


Narzędzie 4: Linijka, ekierka, szablony kreślarskie (kształtki)
Może nie każdy używa tego narzędzia, ale linijka jest podstawowym narzędziem do tworzenia ilustracji książkowych. Właściwa prosta krawędź jest niezbędna do tworzenia wyraźnych, prostych linii. Pomiary na linijce pomogą, jeśli pracujesz nad czymś bardzo precyzyjnym, co wymaga spójnych rozmiarów. Na tych samych liniach szablon kreślarski lub kątomierz pomogą Ci stworzyć idealne koła. Wielu artystów decyduje się na rysowanie tych kształtów bez żadnych narzędzi, co wygląda naturalnie i szlachetnie, ale warto mieć je pod ręką, gdy ważna jest precyzja.


Narzędzie nr 5: Materiały referencyjne

Niektórzy artyści mają tak bogatą wyobraźnię, że potrafią czerpać wprost ze scen, które wizualizują w swojej głowie. Dla innych konieczne jest posiadanie inspirującego materiału referencyjnego. Dziś w dobie internetu nie jest żadnym wstydem wzorowanie się na lepszych, pamiętaj, że nikt nie urodził się geniuszem, najwięksi artyści też czerpali wzorce z technik swoich starszych kolegów. Zbieranie materiałów referencyjnych (takich jak zdjęcia, schematy ułożenia dłoni, pozy, przedmioty codziennego użytku, plakaty, czasopisma, katalogi, zdjęcia na Instagramie, posty na Pinterest itp.), które będą przydatne do twojej pracy, ma bardzo dużą wartość w budowaniu własnego warsztatu ilustratorskiego. Pamiętaj tylko aby uczyć się na nich a nie kopiować.
   Umiejętność kreatywnego odwoływania się do czyjejś pracy pomoże wytrenować oko i rękę w tworzeniu twojego stylu natywnego. Będzie jakby wypadkową tego co ci się podoba i co chcesz pokazać oraz zbioru prac które posiadasz. Zbieranie materiałów referencyjnych pomaga więc się dowiedzieć na jaka estetykę jesteś wrażliwy/a i co w sztuce cię pociąga.W dzisiejszych czasach zbieranie materiałów referencyjnych nie musi oznaczać stosów albumów. Aplikacje takie jak Pinterest, Instagram, Dribbble i Behance ułatwiają wybieranie cyfrowych kolekcji, które możesz przeglądać w dowolnym miejscu.

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

niedziela, 9 sierpnia 2020

26. PROGRAMY Z INTERNETU CZYLI DROBNA POMOC

Efektywność w pracy jest podstawą sukcesu freelancera. To temat ważny, bardzo rozległy i wielowątkowy. Ostatnio pisałem o efektywności, którą możemy wygenerować sami w sobie - mentalnie, kreatywnie, twórczo... Dziś napiszę co może pomóc twojej efektywności w sposób techniczny. Mam tu na myśli programy komputerowe, które lepiej zorganizują pracę co zarazem zaoszczędzi twój czas. Część poniższych programów pewnie już dobrze znasz, ale aby poradnik był kompletny powinienem napisać o wszystkich które wydają mi się pomocne. 
 Zacznę może od najbardziej (w moim przekonaniu) przydatnych programów, oferujących przestrzeń dyskową dla naszych materiałów czy projektów.

GOOGLE DRIVE - to wirtualny dysk, na którym możesz gromadzić właśnie swoje materiały - w celu bezpieczeństwa czy archiwizacji. Google zaprojektowało przestrzeń, pozwalającą na bezpieczne przechowywanie plików i dokumentów na serwerach. Witryna z zawartością może być wyświetlana z dowolnego urządzenia bez konieczności instalowania aplikacji. W razie potrzeby możesz przyznać dostęp do wybranych plików konkretnemu użytkownikowi i swobodnie zarządzać dostępem do zawartości utworzonych tam folderów. Google Drive umożliwia nadawanie priorytetów umieszczonym w nim danych. Funkcja pozwala na segregowanie danych i szybki dostęp do najważniejszych plików, znajdujących się na dysku. 

DROPBOX - Podobne do Google Drive, bardzo popularne narzędzie do przechowywania plików w chmurze. W wersji darmowej dostępne są 2 GB miejsca na serwerach, jego powiększenie wymaga uiszczenia opłaty. Jednak korzystając z różnych ofert można powiększyć swoją przestrzeń dyskową za darmo (zaproszenie nowego użytkownika, instalacja oficjalnej aplikacji etc.). Zapraszając nowych użytkowników można zwiększyć przestrzeń dyskową maksymalnie o 16 GB. Możesz zarządzać swoim kontem zarówno z poziomu przeglądarki internetowej, jak również z poziomu aplikacji – ta dostępna jest na komputery klasy PC oraz systemy mobilne Android, iOS czy Windows Phone.


Jeśli stać cię na miesięczny abonament w kwocie około 40zł to kolejnym ważnym i pomocnym programem będzie moloch OFFICE365. Jest to pakiet niezbędnych narzędzi, działający w środowisku chmurowym. To też świetna opcja dla osób, które od czasu do czasu pracują w ramach home office i chcą mieć dobry kontakt ze swoimi przełożonymi i współpracownikami. Dzięki rozwiązaniom chmurowym nie musisz instalować pakietu (programy są otwierane bezpośrednio przez przeglądarkę internetową i łączą się z aplikacjami znajdującymi się na serwerach Microsoftu). Daje to możliwość współpracy z dowolnego zakątka świata.
 Dzięki Office365 możesz przechowywać swoje pliki w chmurze OneDrive, pliki te są chronione przez oprogramowanie antyspamowe i antywirusowe. Masz dostęp do aplikacji TEAMS czyli komunikatora umożliwiającego rozmowę z klientem przez czat lub wideo. Możesz udostępniać swoje duże pliki - Wystarczy wysłać link do dokumentu w Wordzie, Excelu czy PowerPoincie do swojego współpracownika, aby mógł pracować nad tym samym projektem razem z Tobą. W Office365 masz też dostęp do aplikacji Planner za pomocą której mozesz w łatwy sposób zaplanować harmonogram prac. Płatna licencja oferuje możliwość instalacji programu na pięciu urządzeniach (bez względu na system operacyjny). 
 Wszystkie możliwości które daje Office365 możesz oczywiście mieć bezpłatnie wyszukując i instalując podobne narzędzia. Przydatność Office365 jest taka że łączy je wszystkie.

SKYPE - Skype jest darmowy i przyda się do rozmów głosowych czy wideo. Oprócz funkcji dzwonienia, skype posiada bardzo fajną funkcję, która umożliwia nam wykupienie polskiego numeru stacjonarnego. Bardzo przydatna opcja, jeśli np. napiszesz numer Skype na swoim portfolio lub stronie internetowej. Wideorozmowy są też koniecznością związaną z zasadami bezpieczeństwa przy zakładaniu kont na niektórych portalach freelancerskich - np. na Upwork.


TODOIST - to dość rozbudowana aplikacja do zarządzania zadaniami do wykonania i organizacją czasu. Oprócz systemu Android, jest ona dostępna także dla iOS, popularnych przeglądarek internetowych oraz jako dodatki do aplikacji Outlook i Thunderbird. Wszystkie zadania i listy są synchronizowane pomiędzy wszystkimi skojarzonymi jednym kontem urządzeniami. Todoist jest dealny do zapisywania zadań na konkretne dni oraz ustalania priorytetów. Dostępny jest również jako dodatek do przeglądarki Chrome, co bardzo ułatwia pracę.

KEEPASS - to darmowy program, który generuje tylko dla ciebie, bezpiecznie przechowuje i zarządza hasłami. Można go użyć również do logowania w dowolnych serwisach i aplikacjach. Same hasła przechowywane są w silnie zaszyfrowanej bazie, na Twoim komputerze lub w chmurze. 

RESCUETIME - to świetny program dla freelancerów który mierzy, ile czasu spędzamy i na czym przy komputerze. Możemy w łatwy sposób zobaczyć, ile tak naprawdę pracujemy, a ile czasu spędzamy na na social mediach. Pozwala ograniczyć do minimum do drugie :)

Dobór programów i ich charakterystykę należy konfigurować wyłącznie pod siebie. Podane tu programy są tylko pewnym ukierunkowaniem do tego, abyś wiedział/a co może być przydatne w pracy wolnego strzelca. Programów są dziesiątki tysięcy i to zależy w dużej mierze od ciebie co uznasz za przydatne a co nie. Na pewno warto spróbować uskutecznić sobie pracę pomocnymi programami, skorelują właściwie czas, pomogą w kontaktach z klientem czy zabezpieczą wykonany projekt.

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

piątek, 7 sierpnia 2020

25. KILKA PRZYKAZAŃ CZYLI EFEKTYWNOŚĆ cz.2

 7. GODZINY PRACY
Będąc freelancerem musisz mieć świadomość że twój czas pracy nie będzie ograniczony do standardowych ośmiu godzin. Często zdarza się że czas przeznaczony na projekt, na wskutek różnych domowych czynności będzie rozciągnięty - nawet na cały dzień i wieczór. Tu pomocna musi być samodyscyplina. My wolni strzelcy sami musimy narzucić sobie godziny, w których pracujemy oraz te, kiedy mamy już czas wolny, prywatny, dla siebie oraz rodziny i znajomych. Praca na własny rachunek we własnym mieszkaniu, zwykle oznacza samodzielne ustalanie czasu pracy - to jej wielka zaleta. Nie musimy zaczynać o 8.00 rano i kończyć o 16.00, tak samo dobrze sprawdzi się na przykład rozdzielenie zajęć na te, które trzeba wykonać rano - przykładowo kontakty z klientami, oraz te, które mogą poczekać do wieczora (np. sprawdzanie ogłoszeń pracy czy pisanie ofert). Mamy możliwość dostosowania czasu pracy do naszego rytmu dnia i gorąco polecam to wykorzystać.

8. RUTYNA
  Rutyna w pewnym zakresie jest korzystnym aspektem specyfiki naszego zawodu. Pozwala ona szybko przestawić się z prywatnych spraw na zawodowe i skoncentrować się na pracy jaką mamy do wykonania a potem codziennie powtarzać wyuczone zadania. Nadmiar rutyny jednak sprawia, że po pewnym czasie zadania te mogą stać się dla nas nużące. Znudzony freelancer to paskudne połączenie, kiedy jesteśmy znudzeni, efektywność wyraźnie leci w dół. Jednak praca w domu daje możliwość urozmaicenia sobie nieco niektórych zadań. Możesz więc na przykład przejrzeć ogłoszenia siedząc z laptopem przed domem, albo narysować szkic do projektu na balkonie czy w ogrodzie. Ważne jest, żeby nie robić tego zbyt często, bo zupełnie odzwyczaisz się od normalnego rozkładu dnia i będzie ciężko do niego wrócić.


9. GRAFIK PRAC/ZLECEŃ
Ustalając gradację ważności opisywanych tu elementów dotyczących efektywności pracy - ten jest chyba najważniejszy. Jeżeli atakują cię dziennie dziesiątki zadań - przystopuj na chwilę i zastanów się czy nie wziąłeś/aś na swoje barki zbyt dużo. Jeśli to juz się stało ustal ich harmonogram i priorytety, sprawdź które są najważniejsze. Nie rezygnuj z tego powodu ze zleceń, bo być może częścią w ogóle nie musisz się zajmować? Zaczynaj dzień od zleceń najważniejszych i najtrudniejszych, te łatwe zostaw sobie na koniec. Jeśli nie dasz rady zrobić tego sam/a - spróbuj zlecić pracę innemu freelancerowi - posiadanie pomocnej i niezawodnej dłoni jest wartością dodaną którą zawsze można wykorzystać.. Deadline'y są bardzo ważne, nie powinniśmy ich zawalać więc nie pozwól na to aby klient czekał. Następnym razem twórz grafik prac z głową, obiecuj realne terminy i bierz pod uwagę zlecenia które już na dany termin komuś obiecałeś/aś. Żelazna zasada ilustratora - nigdy trzech zleceń w jednym czasie. Dwa, jeśli masz doświadczenie - OK, ale trzy to już za dużo. 

10. KOPIE DANYCH
W środowisku IT krąży przysłowie mówiące, że ludzie dzielą się na tych którzy robią backup danych i na tych którzy będą robili. To jest trafione w punkt. Jeśli pracujesz na komputerze to zadbaj choćby o najprostszą kopię danych - trzymaj pliki w chmurze lub na zewnętrznym dysku twardym czy pendrive. W przypadku burzy czy awarii będziesz sobie gratulował/a przez miesiąc dobrej decyzji. Nie warto też oszczędzać na listwach antyprzepięciowych z warystorem które uchronią dyski komputera przed spaleniem czy zasilaczu UPS, który pozwoli zapisać pracę w chwili gdy zabraknie chwilowo prądu. 
Punkt ten może nie kojarzy się zbytnio z efektywnością, ale skojarzy ci się na pewno kiedy stracisz prawie gotowy projekt na dzień przed jego oddaniem. Klienta pewnie też wtedy stracisz...

11. PRZERWY W PRACY
Nie da się ukryć że pracownik funkcjonuje sprawniej, jeśli wygospodaruje nieco czasu, żeby zrobić sobie choćby krótką pauzę między kolejnymi zadaniami. Pozwala się to „odciąć” od poprzedniej czynności, a do kolejnej podejść ze świeżym umysłem. Warto pamiętać o regularnych przerwach i wziąć je pod uwagę ustalając grafik prac na dany dzień. Przejażdżka na rowerze bądź krótki jogging czasu dużo nie zabierze a dotleni krew i wspomoże proces twórczy.


12. MOTYWACJA
Mimo wielu niewątpliwych zalet pracy freelancera w domu, motywacja może stanowić problem. Musimy sami znaleźć na nią sposób. Trzeba zatem pomyśleć co napędza freelancerów do pracy nad zleceniami? Pogoń za sukcesem, poczucie obowiązku, niechęć do pracy na etacie, pasja dla wykonywanego zawodu czy może stres przed zbliżającym się deadline'm? Wszystko to bez odpowiedniej motywacji staje się jedynie obciążeniem. To właśnie motywacja i przyjemność z pracy najskuteczniej chronią przed wypaleniem zawodowym. W jaki sposób freelancer może sam się zmotywować do działania? Nie zawsze wyższa stawka czy perspektywa dochodowego zlecenia sprawiają, że jesteśmy gotowi dać z siebie więcej. Czasem okazuje się, że optymizm nie zawsze sprawdza się jako źródło dobrego nastawienia do pracy. Co zatem jest kluczem? Najważniejsze jest zrozumienie prostej zależności - motywacja nie sprawi, że zaczniesz działać - to działanie sprawi, że będziesz zmotywowany. Jeśli cały dzień oglądasz filmy na jutubie, bo czekasz na natchnienie i pomysł na projekt, nie licz, że to się zmieni. Tylko podejmowanie działania - niezależnie od tego, czy czujesz się zdopingowany, czy nie - obudzi w tobie motywację, żeby zacząć lub kontynuować pracę. Pamiętaj: kiedy już zaczniesz, chęci pojawią się same.

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

środa, 5 sierpnia 2020

24. KILKA PRZYKAZAŃ CZYLI EFEKTYWNOŚĆ cz.1

Jeśli dobrze policzyć to w domu pracuję od 2002 roku. W tym czasie łączyłem freelancing z pracą na etacie jeszcze 4 lata aż do roku 2006. Mimo że lubię pracować w ten sposób to muszę przyznać że nie był to łatwy okres. Oczywiście żadna praca nie jest łatwa, choć może nie mam jakiejś przesadnej wiedzy na ten temat - tak mi się wydaje. W tym czasie popełniłem masę błędów, dużo rzeczy również się nauczyłem. Musiałem w sobie wyrobić kilka nawyków, zupełnie nieoczywistych w innych profesjach.
 Praca w domu jest wygodna ale wyjątkowo trudna, to co jest jej błogosławieństwem jest także jej największą zmorą. Jeśli pracujesz tam gdzie śpisz, jesz i odpoczywasz to bardzo ciężko jest o właściwą koncentrację, stale czyhać będą na ciebie rozpraszacze. Robią one wszystko by choć na minutę oderwać cię od pracy i ciągle przeszkadzają w tym by się skoncentrować i skupić na robocie.
 Można sobie z tym radzić. Dziś opowiem w jaki sposób poprawić efektywność pracy w domu.
1. MIEJSCE PRACY
  Wygospodarowanie w domu zamkniętego miejsca gdzie będziesz mógł/a pracować to wielkie udogodnienie, wtedy nie tylko nikt nie będzie przeszkadzał, ale też i samo wejście do takiego osobistego biura, będzie stanowić dla podświadomości jasny sygnał - Jestem w robocie, i na niej teraz będę się skupiał/a.
Nie każdy może sobie na to pozwolić. Nie zawsze komfortową jest sytuacja kiedy domownicy, przechodząc do kuchni patrzą co robisz. W tej sytuacji dobrze jest odgraniczyć jakoś miejsce pracy od reszty pomieszczenia. Może to być parawan, odpowiednio ustawiona szafka, albo nawet „ściana” z roślin, ustawionych na sięgających od ziemi do sufitu kwietnikach. Metoda jest właściwie obojętna, chodzi jedynie o to, żeby w jakiś wizualny sposób wydzielić biuro z reszty domu.


 
2. STANOWISKO PRACY
  Nie masz szefa który zorganizuje ci sprzęt, biurko i podłączy wszystkie przewody we właściwe gniazdka. Będziesz musiał/a zrobić to samodzielnie, i to jeszcze zanim przystąpisz do pracy. Niestety nie wystarczy po prostu usiąść w salonie z lapkiem na kolanach. Szybko zrozumiesz że taka metoda nie sprawdzi się na dłuższą metę. Trzeba będzie zadbać o kilka rzeczy. Na pewno będzie nim odpowiednio dobrany fotel. Będziesz na nim spędzać sporo czasu, dobrze więc, żeby był naprawdę wygodny. Najlepiej wybrać porządnej jakości, ergonomiczny fotel na kółkach, z podparciem okolicy lędźwiowej i zagłówkiem, który pomoże uniknąć bólu szyi, pleców i konieczności ciągłego zmieniania niewygodnej pozycji. Dalej - biurko: powinno być na tyle przestronne, żebyśmy spokojnie zmieścili się na nim zarówno z komputerem, laptopem i kartką - co najmniej formatu A3. Jeśli musisz przesuwać albo zdejmować z biurka klawiaturę , żeby na zmieściła się na nim kartka papieru, to wyraźny znak, że biurko jest za małe. Jeśli w pomieszczeniu gdzie pracujesz, masz na tyle dużo miejsca to możesz kupić biurko kreślarskie ze regulowanym nachyleniem blatu.
  Pozostałe meble: szafki, sztalugi, szuflady czy półki to niezbędne wyposażenie każdego biura, także własnego - domowego. Przechowywanie potrzebnych materiałów, dokumentów, prac, a nawet pędzli, ołówków czy innych wykorzystywanych w pracy rzeczy, musi być wygodne. Powinniśmy urządzić się tak, żeby najczęściej wykorzystywane rzeczy były w zasięgu ręki, bez wstawania, a jednocześnie miały swoje miejsce i nie tłoczyły się na biurku.
Bardzo ważne jest też oświetlenie: właściwe dla czynności które będziesz wykonywać. Osobne dla pracy na komputerze, osobne dla rysowania czy malowania. Światło nie powinno być zbyt mocne, bo wzrok będzie szybko się męczył; nie może też być za słabe, bo to z kolei szkodzi oczom. Polecam światło skierowane od dołu w stronę sufitu - najmniej męczy wzrok a daje przyjemne wrażenie. Źródło światła powinno znajdować się za wyświetlaczem laptopa czy monitorem, unikniesz w ten sposób męczących, pojawiających się na nich refleksów. Przydadzą się też słuchawki - izolują od domowego gwaru, jeśli lubisz pracować przy muzyce, to są niezbędne.

3. SPOKÓJ W PRACY
Określaj domownikom czas kiedy chcesz pracować i staraj się do niego stosować. Ustal że w czasie pracy jesteś niedostępny/a do domowych drobiazgów. Freelancerzy pracujący w domu często słyszą: "siedzisz w domu to chyba możesz posprzątać", "wyjdź z psem" albo "ugotuj obiad". Powinieneś/aś poinformować bliskich, że w takich a a takich to godzinach jesteś niedostępny/a ponieważ zajmujesz się sprawami zawodowymi, zapewniając jednocześnie że po skończonej pracy pomożesz w sprzątaniu czy gotowaniu. Musisz mieć świadomość, że zleceniodawca nie będzie przekładał deadline'u bo ty wyprowadzasz psa. Układaj codzienny grafik zajęć tak, aby nikt nie był poszkodowany. Znalezienie właściwego balansu między pracą a życiem prywatnym jest jednym z najtrudniejszych zadań jakim będziesz musiał/a sprostać.



4. KONTAKTY
Każdego dnia rozmawiasz, dzwonisz czy mailujesz z różnymi ludźmi, zarówno w sprawach zawodowych, jak i prywatnych. Dobrze jest od razu na początku rozdzielić metody kontaktu tak, żeby nie odbierać w godzinach pracy telefonu od kolegi, który lubi pogadać o zaletach swojego auta, lub koleżanki zachwalającej nowego fryzjera. Może się to niestety odbić kosztem klienta który akurat w tym samym czasie próbował połączyć się z tobą w sprawach dotyczących poprawek do projektu. Świetnym rozwiązaniem problemu jest posiadanie dwóch kart SIM - jednej do spraw prywatnych a drugie do spraw zawodowych. W czasie pracy wyłączać jeden - w czasie wypoczynku lub spędzania czasu z bliskimi, drugi. Tak samo z adresem e-mail. Tym sposobem w prosty sposób rozdzielisz sprawy zawodowe od prywatnych.

5. KARTKA NA POMYSŁY
Podczas pracy wpada Ci do głowy genialny pomysł, błyskotliwa idea, ważna praca, którą musisz się natychmiast zająć? Świetnie - to na pewno jest ważne, ale nie na tę chwilę. Powinieneś/aś mieć pod ręką dyżurną kartkę i długopis - zapisuj na nim wszystkie inspirujące rzeczy, by ich nie zapomnieć. dzięki temu możesz do nich wrócić w porze, która będzie bardziej odpowiednia.

6. ODPOCZYNEK
To chyba najtrudniejsze zadanie ze wszystkich. Nie można traktować odpoczynku jako czasu straconego - to bardzo istotna rzecz, która pomaga naładować baterie i odświeżyć umysł. Dobry wypoczynek pozwala nam odzyskać energię, pokonać odczucie znużenia, zmęczenia, a nawet wyczerpania oraz poprawia nastrój. Poza tym będziesz miał/a otwarty umysł, pełen pomysłów. Myśl o odpoczynku w kwestii planów długoterminowych tj. urlop czy wakacje i krótkoterminowych - małe przyjemności, które sprawiają, że się relaksujesz i sprawiają frajdę (basen, rower, wyjście z psem, gra na komputerze).

                                                            C.D.N

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.


poniedziałek, 3 sierpnia 2020

23. TY CZYLI BLOG

Często można się spotkać ze stwierdzeniem, że każdy specjalista powinien mieć bloga i myślę, że jest w tym ziarno prawdy. Nie chcę żeby brzmiało to nieskromnie, bo przecież sam go prowadzę. Nie chodzi mi jednak o tym aby pisać o tym że jestem specjalistą ale po prostu poprzez dzielenie się wiedzą - pokazać to.

Najłatwiej zacząć na jakiejś stworzonej specjalnie do tego platformie. Najpopularniejszymi są:

blogger.com  
wordpress.com
wordpress.org

Do prowadzenia bloga niepotrzebna jest znajomość php, html czy innych języków związanych z projektowaniem stron. Jesteś w głównej mierze twórcą treści i tylko na tym musisz się skupić. Cała reszta już jest gotowa.Jeśli skorzystasz z darmowych platform rejestracja jest dokładnie tak samo prosta jak zakładanie konta pocztowego. Będziesz prowadzony/a krok po kroku, więc poradzisz sobie nawet jeśli sprawy techniczne nie są twoją mocną stroną. Prowadzenie bloga wymaga czasu i samodyscypliny. Wielu freelancerów rozpoczyna swoją przygodę z blogowaniem z myślą o budowaniu zasięgów i autopromocji, a potem okazuje się, że jednak nie mają tyle czasu na pisanie, jak myśleli na początku. W efekcie blog jest nieaktualizowany, co może zniechęcić potencjalnych klientów


Co daje taki blog? Przede wszystkim zasięgi. Znana każdemu przeglądarka na literę "g" bardzo dobrze indeksuje informacje zawarte w blogach. Dobrze skrojony nagłówek, trafne słowa kluczowe, tagi i dużo dobrej treści sprawia, że znajdziesz się wysoko w rankingu bez konieczności pozycjonowania. Każdy post to osobny artykuł i tak też jest traktowany przez przeglądarkę. Jeśli będziesz pisać regularnie, to dajesz sygnał, że twój serwis rośnie.
    Kolejna zaleta posiadania bloga dotyczy tego, iż jest on doskonałym narzędziem do promowania własnej twórczości. Na blogu możesz pokazać nad czym aktualnie pracujesz, pokazać rozpiętość swoich umiejętności czy też, jak to mówią dziś młodzi - skila:) Możesz też prowadzić bloga koncentrując się na ofercie dla potencjalnego klienta czyli stworzyć własne portfolio prac w takiej formie. 
   Wielu freelancerów bardzo chwali sobie to narzędzie w pozyskiwaniu nowych klientów i swoją przygodę z freelancingiem zaczyna od założenia bloga i aktywności na grupach tematycznych. 


Blog powinien pomagać w budowaniu wizerunku i zaangażowania, zatem treści, jakie tam się będą pojawiać, muszą być powiązane z twoją twórczością i zachęcać klientów do współpracy. Prowadzenie bloga wymaga jednak trochę wiedzy o targecie i najlepszych technikach komunikacji oraz systematycznego tworzenia postów. Lenistwo więc niewskazane. Niewątpliwą zaletą jest łatwa możliwość autopromocji, bo relatywnie niskim kosztem możesz w łatwy sposób dotrzeć do swojej grupy docelowej i reklamować swoje umiejętności. 

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

piątek, 31 lipca 2020

22. WIRUS CZYLI STRATY.

Ostatnio nawiązywałem do niebezpieczeństw czyhających na nieświadomego, wolnego strzelca, związanych z umowami i rozliczeniami fiskalnymi. To nie są jedyne niebezpieczeństwa na jakie będziesz narażony wykonując profesję tego rodzaju. Freelancer, z racji wykonywanego zawodu musi, siłą rzeczy, otwierać wiele plików wysyłanych mu drogą cyfrową przez zleceniodawców.
Podobnie jak nas, cyberprzestępcy kochają też pracowników działów personalnych, ponieważ w swojej pracy często muszą oni otwierać pliki pochodzące z nieznanych źródeł. Niestety zdarza się, że CV czy jakieś inne materiały aplikacyjne zawierają szkodliwe materiały. Taka sama sytuacja dotyczy również nas. Stały kontakt z klientem którego często osobiście nie znamy naraża nas na otwieranie plików nieznanego pochodzenia - może to być brief do zlecenia, dokumentacja jakiegoś projektu czy opis ilustracji, którą mamy wykonać. Sprawia to, że nasza ta jest łatwym celem dla cyberprzestępców działających w przestrzeni sieciowej.
Niedawno specjaliści badający bezpieczeństwo sieciowe niedawno dostrzegli aktywną kampanię wymierzoną w ludzi korzystających ze stron dla freelancerów, takie jak Fiverr czy freelancer.com. Cyberprzestępcy kontaktowali się z osobami zarejestrowanymi w tych serwisach, twierdząc, że mają do wykonania jakąś pracę, a jak to zwykle bywa w takich przypadkach  wszelkie szczegóły można było znaleźć w załączonych plikach. W rzeczywistości ofiara otrzymywała "wordowski" plik tekstowy. Ponieważ nie jest to plik wykonywalny, część osób traciła czujność i otwierała go. W końcu cóż złego może zawierać dokument programu Microsoft Office?
Ratusz w Bamberg. Minatura.

Nie wszyscy jednak mają świadomość, że istnieje bardzo szkodliwe oprogramowanie wykorzystujące makra. Gdy ktoś otworzy taki plik, widzi komunikat o konieczności włączenia w dokumencie makr. Po otwarciu, przynajmniej w przypadku opisywanej kampanii, program taki instaluje na komputerze keyloggera lub narzędzie umożliwiające dostęp zdalny do naszego komputera.
Gdy zainstalowany zostanie keylogger lub trojan przechwytujący, oszuści widzą wszystko, co użytkownik pisze na komputerze, także wprowadzane loginy i hasła, co umożliwia im kradzież kont i pieniędzy.
 Nie muszę chyba tłumaczyć jak niebezpieczny jest to proceder. Przy spadku twojej czujności, może on wywołać straszne spustoszenie, nie tylko w twojej bazie danych, ale i na koncie bankowym.

 Jak się przed tym chronić?
Pamiętaj aby pod żadnym pozorem nie instalować żadnego oprogramowania od klienta którego jeszcze dobrze nie znasz. Równie dobrze, możesz pobrać takie oprogramowanie z oficjalnego źródła. Kilka lat temu pojawiła się szkodliwa kampania, w której freelancerzy byli namawiani do instalowania na swoich smartfonach szkodliwej aplikacji umożliwiającej uzyskiwanie dostępu zdalnego, o nazwie Airdroid. Niestety w efekcie przestępcy kradli przy jej użyciu należące do ofiar dane logowania. Pamiętaj też aby nie otwierać żadnych plików wykonywalnych z rozszerzeniem .exe. Nie wolno także uruchamiać makr w dokumentach programu Word, arkuszach Excela czy prezentacjach Power Point. Mechanizm makr pozwala, w sposób dla nas niewidoczny, uruchomić szkodliwe oprogramowanie. Jeśli będziesz przyjmował zlecenie powinieneś/aś przemyśleć i starać się powiązać czy przekazywane ci materiały w formie makr czy programów mają zastosowanie w twoim zleceniu.
 Trzeba też bardzo uważać na phishing. Phishing jest jedną z metod, która wykorzystywana jest przez cyberprzestępców do wyłudzenia wrażliwych danych. W wyniku tego ataku możesz stracić nie tylko dostęp do konta mailowego, lecz także środki zgromadzone na rachunku bankowym. Cyberprzestępcy będą chcieli uzyskać dostęp do twojego konta, ponieważ w ten sposób zdobędą też dostęp do pieniędzy zarobionych przy użyciu świadczenia usług freelancerskich na portalach takich jak Upwork czy Fiverr. Trzeba zwracać uwagę na strony przypominające te dla freelancerów, ale np. różniące się jedną literką. Bądź czujny/a przy prośbie o ponowne logowanie na takiej stronie, bo być może właśnie, w sposób zamierzony przez oszusta, wchodzisz na bardzo podobną ale tak naprawdę inną stronę.

   Naszym przywilejem i dużym urozmaiceniem jest możliwość pracy np. w kawiarni lub restauracji.  Chociaż może to być wygodne, może być bardzo niebezpieczne. Publiczne sieci WiFi często nie mają odpowiednich zabezpieczeń, co czyni je bardzo podatnymi na działania oszustów. Przestępcy mogą je nasłuchiwać i wykradać z nich dane.Ta sama rada powinna być stosowana również w systemach publicznych. Mogą mieć najbardziej szczątkowe systemy zabezpieczeń, nie mając nawet rozwiązania antywirusowego i nigdy nie powinny być wykorzystywane do wykonywania oficjalnej pracy. sfotografować ważne informacje.
 Staraj się także pamiętać o częstej zmianie haseł i aby hasła takie były mocne. Wydaj parę złotych, ale zabezpiecz się dobrym programem antywirusowym i antymalware'owym. Bezpieczeństwa nigdy za wiele.

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.

poniedziałek, 27 lipca 2020

21. WOREK DOLARÓW CZYLI URZĄD SKARBOWY

W poprzednim, podwójnym artykule opisałem pokrótce wszelkie sprawy związane z polskim prawodawstwem związanym z umowami cywilno-prawnymi które dotyczą nas - artystów. Dziś postaram się opisać jak, w sposób zgodny z prawem, współpracować z klientem z zagranicy.

Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że w przypadku takiej kooperacji powinna być faktura VAT, bo przecież polskie ustawodawstwo nie przewiduje czegoś takiego jak umowa współpracy z zagranicznym zleceniodawcą. Czy zatem w grę wchodzi jedynie założenie własnej działalności gospodarczej? Oczywiście można to zrobić i czerpać z tego tytułu wszelkie przywileje, ale jednak nie wszyscy a w zasadzie bardzo niewielu polskich freelancerów to robi. Rozwiązanie leży w przepisach o podatku dochodowym od osób fizycznych, (w tzw PIT) mówią one, że możliwe są w takim przypadku, różne źródła przychodów, min. "działalność gospodarcza", "działalność osobista", "przychody z praw majątkowych" czy "inne źródła". Więc w sytuacji kiedy dochody freelancera zostaną zakwalifikowane jako inne źródło dochodu niż działalność gospodarcza, to wtedy nie ma obowiązku jej rejestrowania. Umowa zlecenie i umowa o dzieło zaliczają się do działalności osobistej, kiedy zaś podejmiesz się wykonania zlecenia, które w Polsce wymagałoby podpisania umowy o dzieło z przeniesieniem majątkowych praw autorskich, to wtedy zarobki takie kwalifikuje się jako przychody z praw majątkowych.
  Nie ma więc obowiązku posiadania działalności gospodarczej, aby móc rozliczać się ze skarbówką z przychodów zagranicznych. Należy jednak pamiętać o tym, że podstawą takiej możliwości jest właściwie opisany podmiot wykonywanej przez nas pracy. Umowa taka, aby zostać uznaną przez polskie prawo, musi dotyczyć tych samych obszarów twórczych co umowa dla polskiego klienta.
   W Polsce każdy przychód musi być opodatkowany, dotyczy to również dochodów zagranicznych freelancera. Jednak w zależności od tego, do jakiego źródła przychodu zaliczane są nasze zarobki, w różny sposób obliczany zostaje z nich podatek. Pamiętaj o tym że nikt za ciebie tego nie zrobi, obowiązek dbania o prawidłowe rozliczanie z fiskusem należy do ciebie. Strachy na lachy, bo nie jest to wyjątkowo skomplikowane, więc nie powinno być problemu. Sprawa wygląda inaczej niż rozliczanie umów polskich, gdzie to zleceniodawca ma obowiązek obliczania zaliczki na podatek PIT i odprowadzenia jej na odpowiednie konto urzędu. Klient zza granicy nie zrobi tego bo jego dotyczy prawo skarbowe kraju w którym jest zameldowany, obowiązek ten spada na nas.
 
  Kiedy podmiotem umowy będzie czynność kwalifikowana przez polskie prawo jako dotycząca umowy o dzieło i umowy zlecenia to wtedy z każdego honorarium wynikającego z takiej umowy/dzieła będziesz musiał/a sam/a odprowadzić zaliczkę na podatek. Warto w takim przypadku mieć jakąś zaprzyjaźnioną księgową lub biuro rachunkowe aby pomogło ci to zrobić poprawnie.

 Jeśli zaś podmiotem umowy będzie sprzedaż autorskich praw majątkowych, sprawa jest dużo prostsza. Pieniądze z tego tytułu rozliczane są w rocznej dekaracji PIT i dopiero wtedy zapłacisz należny państwu podatek. Nie ma więc obowiązku płacenia zaliczek od przychodów z praw autorskich.

   Co zrobić, jeżeli cześć naszych przychodów jest krajowa, a cześć z zagranicy? W takiej sytuacji, jako, że cześć przychodu osiągnąłeś/aś bez pośrednictwa płatników, wypełniasz dokument PIT-36.
Ostatnia kwestia, o której warto wspomnieć to składki ZUS. Niestety, sytuacja jest bardziej skomplikowana. Jeżeli umowa którą podpisałeś/aś z klientem zagranicznym to umowa o dzieło (z przeniesieniem praw autorskich lub bez), ta kwestia cię w ogóle nie dotyczy.
Nie ma obowiązku odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne od przychodów osiąganych z takich umów. Jeżeli świadczymy usługi na innych warunkach, to sytuacja się komplikuje. ZUS oczekuje, że firma, niemająca w Polsce siedziby ani przedstawicielstwa, uzyska identyfikator NIP i zacznie takie składki odprowadzać. W praktyce jednak ZUS nie posiada narzędzi aby sprawdzać taki proceder.
Ponadto warto zaznaczyć, firmy spoza UE są traktowane inaczej. Więc, każdą taką umowę i jej warunki należy rozpatrywać indywidualnie.
 Tak więc nie ma się czego bać, wszystko można opanować i ogarnąć. Trzeba jedynie trochę chęci.

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci.