piątek, 10 lipca 2020

15. WSPÓŁPRACA CZYLI TROCHĘ PORAD

Freelancing jako system kooperacji już dawno przestał być rynkową nowością, ale nie jest też najpopularniejszą formą świadczenia pracy. Dla kogoś pracującego do tej pory na etacie bądź nie pracującego wcale pewne sprawy mogą być zupełnie nieoczywiste i o nich dzisiaj trochę opowiem. Specyfika zawodu wolnego strzelca ma sporo ograniczeń wewnętrznych, te ograniczenia musisz nakładać sobie sam, aby twoja praca była efektywna i przynosiła korzyści. Oczywiście wiem, że pisałem wcześniej, że freelancer oznacza wolność - to prawda, jednak współpraca musi podlegać pewnym rygorom. Przecież aby odnieść sukces a przynajmniej być zadowolonym po zakończeniu projektu potrzebujemy też zadowolonego klienta. Jakie więc są te ograniczenia.

Po pierwsze - nie bądź impulsywny, jeśli klient zaproponował za niską stawkę, dał mnóstwo poprawek lub grymasi nad twoim stylem to pod żadnym pozorem nie porzucaj projektu. Poczekaj z tym do jutra i jeszcze raz przemyśl czy nie warto jeszcze raz porozmawiać czy ponegocjować. Musisz okiełznać gorącą krew, bo działanie pod wpływem chwili to bardzo zły doradca. Wiem z doświadczenia że wystarczy przespać i poczekać z odpowiedzią na e-mail klienta do kolejnego dnia to naprawdę gasi nerwy i tłumi emocje.

Projekt figurki najemnika COBI
Dotrzymuj terminu oddania pracy. Krótki deadline i pospieszający klient potrafi zniechęcić do każdego projektu, dlatego warto przy ustaleniach wstępnych dać sobie jeden-dwa dni więcej, dotrzymać terminu i wyjść na profesjonalistę niż gonić robotę nocami z klientem na plecach. Jeśli klientowi się spieszy to oznacza to nic innego, że on też ma swój deadline i nie robi tego ot tak. Można popracować wtedy więcej, ale i zażądać większego honorarium motywując to koniecznością odłożenia jakiegoś projektu innego klienta. Priorytet klienta to nasz priorytet.


Jeśli dostajesz propozycję pracy od nowego kooperanta, to odpowiadaj od razu. Często klienci proponują pracę kilku freelancerom. Szybka odpowiedź oznacza że jesteś dostępny, komunikatywny i do dyspozycji. Jeśli jesteś tym jedynym wybranym to pamiętaj, że klient nie będzie czekał dwóch dni aż się zastanowisz tylko napisze do kogoś innego.

Nie kwestionuj gustu klienta. To on wie czego chce, zna swoją branżę i wie co się w niej dobrze sprzedaje. Wykonuj jego polecenia, ale zachowaj swój styl pracy. Wiem że ciężko się pracuje kiedy to co robisz ci się nie podoba i nie masz się przekonania co do estetyki zamawiającego. Wykorzystuj swoje doświadczenie i próbuj przekonać do zmiany wizji projektu ale pod żadnym pozorem nie obrażaj się za odmowę.

Jeśli czegoś nie wiesz, coś jest nie jasne w briefie albo klient zapomniał o czymś poinformować to bezwzględnie dopytuj o szczegóły. Nie ma nic gorszego niż robić tej samej roboty od nowa. Staraj się abyś niezbędne informacje dotyczące projektu miał/a na piśmie czy w e-mailu. Wtedy w przypadku kiedy klient zmieni zdanie lub uzna że przygotowany przez ciebie projekt nie spełnia jego oczekiwań - będziesz mógł się podeprzeć taką informacją. Kiedy rozmawiam z klientem przez telefon, zawsze proszę o napisanie briefu w formie e-maila.

Nie zgadzaj się na wykonywanie bezpłatnych próbek. Po to masz portfolio, aby zobrazować klientowi swoje możliwości ilustratorskie. Często zdarza się taka sytuacja gdzie pracodawca proponuje zrobienie takich próbek kilku ilustratorom ale wiadomo, że tylko jeden z nich z tego skorzysta a reszta popracuje sobie za friko.

Szkic i wykończona strona książeczki dla dzieci.

Rób tyle poprawek ile chce klient. To on będzie właścicielem dzieła które mu wykonujesz. Jeśli jednak poprawki są niezgodne z wcześniejszymi ustaleniami to negocjuj cenę. Klient powinien wiedzieć że zmiany jego wizji to twój dodatkowy czas pracy - a to kosztuje.

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz