Ilustracja do potrójnego pudełka talii Lancelot/Galahad/Percival. Zrezygnowałem z drewnianych pudełek w reedycji, być może wykorzystam tego typu opakowania w kolejnych projektach.
Rysowanie w takim medieval-stylu jest ciekawym doświadczeniem, pozwala poznać sposób budowy średniowiecznej ilustracji. Zaskakującym dla mnie faktem jest to, że na pozór dziecinna ilustracja jest wykonana absolutnie poprawnie z technicznego punktu widzenia, jest "postarana", żadna linia nie wychodzi poza właściwy obszar a wszelkie szczegóły anatomiczne są zawarte i narysowane poprawnie. Wydaje mi się że autor potrafiłby wykonać w sensie estetycznym, dużo lepszą ilustrację jednak ówczesna konwencja artystyczna nie pozwalała mu na to. Oczywiście trzeba przymknąć oko na uroczo uśmiechnięte koniki, ale zwierze to nie jest łatwym materiałem do rysowania. Ilustracja ma jednak zrobione z rozmysłem plany, układające się tkaniny są świetnie oddane z ewidentną wiedzą twórcy. Podobnie z przednimi nogami, nacierających na siebie koni. Naprawdę ciekawe doświadczenie.
sobota, 16 listopada 2024
poniedziałek, 14 października 2024
Kolejna praca dla Spacehawk, kolejna utrzymana w stylu retroSF.
sobota, 17 sierpnia 2024
Egipskie talie juz na Kickstarterze. W dwanaście godzin projekt uzyskał finansowanie. Dobrze, bo to prawie cztery miesiące pracy i miło będzie trzymać talie w rękach. Trzy okresy starożytnego Egiptu - Stare Państwo, Średnie Państwo i Nowe Państwo, trzy rodzaje pisma i trzy okresy rozwojowe państwa: pismo i budownictwo, rolnictwo związane z pustynnieniem Sahary i podboje militarne. Zawsze miałem w głowie takie talie. Niestety trzeba było okroić projekt, bo były przecież jeszcze inne ważne okresy egipskie - trzy okresy przejściowe, okres predynastyczny, okres helleński czy rzymski. No, nie dało się spiąć 5000 lat w trzech taliach. Ale i tak jestem bardzo zadowolony z tego co się udało. Karty drukowane w WJPC , więc nowy etap w produkcji. Bicycle musi poczekać.
niedziela, 26 maja 2024
Znowu trochę "przymarudziłem", ostatni wpis w styczniu... Cóż, sporo pracy było przy egipskim tryptyku, miał być gotowy maksymalnie do końca kwietnia a do tej pory pliki są jeszcze nieprzygotowane. Talie są gotowe, ale problem jest z makietą, bo drukarnia przyjmuje tylko wektory. Mam nadzieję że w nadchodzącym tygodniu wreszcie będę mógł je wysłać.
W międzyczasie było sporo pracy w estetyce dziecięcej. Książki pewnie będą wydane w drugiej połowie 2024 roku.
wtorek, 30 stycznia 2024
Roboty masa, robię właśnie trzy-taliowy pack utrzymany w estetyce starożytnego Egiptu. Czyli ogólnie mówiąc - jestem w swoim żywiole. Pewnie koło wakacji ujrzy on światło dzienne. Trzeba będzie też powtórzyć Lancelota i Galahada, pewnie na początku marca trzeba będzie odkurzyć ten projekt. Mam już w odkurzaniu Lancelota ogromne doświadczenie :D więc chyba nie będzie wielkiego problemu.
Tak sobie patrzę na statystyki wyświetlenia bloga i fajnie - widzę, że sporo osób korzysta z poradnika dla freelancera, który robiłem w czasach pandemii. Może fajnie i może nie fajnie, bo pewnie świadczy to o tym, że na rynku jest coraz mniej zleceń i ludzie szukają pomocy gdzie się da. Niestety AI orze nasz rynek niemiłosiernie i jak ktoś nie znajdzie spokojnej przystani w postaci stałego zleceniodawcy, może mieć kłopot.
Dziś kolejna cyberpunkowa grafika dla Spacehawk, tym razem tematem był biorobot - pół-człowiek, pół-maszyna. Ciekawy projekt, musiałem poznać trochę schemat układu limfatycznego, aby zadowolić autora.
Happy Mondays poznałem właśnie na MTV a kasetę nagraną u chłopaków mam do dziś. Od Happy Mondays zaczęła się moja, trwająca do dziś miłość do Madchesteru, Najpierw Happy Mondays potem Stone Roses, Charlatans, Blur i wiele wiele pochodnych brit-popowych brzmień. Rytm, charczące gitary, hammond - co może być lepszego?
Znakomita płyta Pill's Thrills and Bellyaches jest na pewno w moim top 10 ever, kiedy słucham tych piosenek, w głowie otwiera mi się furtka i przenoszę się w tamte czasy. Piosenka Dennis and Lois została zadedykowana parze fanów z którymi zespół zżył się w czasie koncertów w NY. Tytuł nie jest związany w żaden sposób z tekstem piosenki, stanowi jedynie formę trybutu dla Dennisa i Lois.